Translate

czwartek, 22 marca 2012

TUSAL marzec - nów księżyca

Oto kolejna odsłona tusalowego słoja z resztkami rękodzielniczymi. Dziś w towarzystwie przepięknych aniołków z masy solnej, które zrobiła dla mnie koleżanka Ewelina (cmok!). Haftowana serwetka pochodzi jeszcze z panieńskich czasów.


Wieczorem zabiorę się za robienie mapy marzeń. To odpowiedni czas na to, a mam mnóstwo rzeczy w głowie, którym przydałoby się nadać jakąś bardziej realną formę, niż tylko myślową. Z czasem liczę na pełną realizację. Zachęcam i Was do przeczytania podlinkowanego artykułu i sporządzenia mapy marzeń.

2 komentarze:

  1. Przeczytałam instrukcję mapy, prawdziwa magia, mam nadzieję, że działa:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też na to liczę. Zrobiłam mapę wieczorem, niech się ziszcza!

    OdpowiedzUsuń