Translate

niedziela, 6 października 2013

Kartki z różnych okazji

Witajcie, dziś hurtowo zaprezentuję ostatnio wykonane kartki.

Z okazji chrztu



Z okazji drugich osiemnastych urodzin










Z okazji ślubu
















Haft krzyżykowy odstawiłam i czeka na zimę, kiedy nie będę chodziła na działkę i może znajdę dla niego czas, choć nie ukrywam, że ciągnie mnie do lnu i kolorowych nitek.


Buziaki dla wszystkich odwiedzających!

sobota, 24 sierpnia 2013

Kartki na chrzciny

Kiedy tak człowiek się długo nie odzywa, to potem trudno jest zacząć i widzę, że tak samo dotyczy to relacji międzyludzkich, jak i blogowania.
Przejdę więc od razu do twórczych konkretów, których mam cichą nadzieję pojawi się w najbliższym czasie więcej.





Za powyższe zdjęcia dziękuję serdecznie Rafałowi.

Jeszcze jedna kartka z okazji chrztu:








W przygotowaniu:
- jedna różowa kartka na przywitanie nowej sąsiadki
- dwie ślubne
- jedna na chrzest

Buziaki i pozdrowienia!

czwartek, 21 marca 2013

Etui na komórkę

W sobotni wieczór przed telewizorem uszyłam sobie nowe etui na telefon. Wykorzystałam do niego haft - serduszko, do którego diagram dostałam od Cecylii.
Na "plecach" spontanicznie wyhaftowałam gałązkę w nadziei, że już niebawem zobaczę wiosenne kwitnienie drzew.




Pozdrawiam wszystkich czekających na wiosnę

niedziela, 3 marca 2013

Taka chwila tylko dla mnie

Leniwe niedzielne popołudnie. Jeszcze dosyć wcześnie robi się ciemno i ciągle widać znaczne ilości śniegu. W takiej chwili dla mnie jedną z większych przyjemności jest gorąca kawa, domowe ciasto i coś do czytania lub haftowania.
Zapraszam Was na pyszne ciasto, które pochodzi ze strony Moje wypieki.









Ciasto jest przepyszne, czekoladowe z nutą amaretto i kawy. Do zdjęcia pozuje też piękna szydełkowa serwetka zrobiona przez moją Mamę (dziękuję!).


PS. Polecam aplikację Moje wypieki na smartfona. Dzięki niej w mojej kuchni co weekend piecze się coś pysznego.

sobota, 2 marca 2013

Już marzec

      Obiecywałam, że będę częściej aktualizowała bloga, ale jak się okazuje nie ma na to szans. Nie mogę się przyzwyczaić do zmiany godzin pracy i przez to, że wracam godzinę później, to mi tej godziny ciągle brakuje. Przesilenie wiosenne też robi swoje.

     Mozolnie, czasami po kilka krzyżyków tygodniowo powstaje mały haft, który chciałabym wykorzystać jako zawieszkę albo ozdobę na pudełko z długopisami.


 


Odkąd zaczęłam haftować na lnie, to kanwa wydaje mi się zupełnie pozbawiona uroku. Czy ktoś też tak miał?

Niedawno wespół z Córką zrobiłam zakładkę dla jej koleżanki:



Sama zakładka nie jest szczytem finezji - musiałam pilnować moją Olę, żeby dla drugiej Oli nie zrobiła galimatiasu (kocha miź media i mixy kolorów ;)  )
No a właściwie to ta zakładka jest pretekstem do zarekomendowania Wam klubu dla dzieci, w którym byłyśmy na urodzinach pewnej 7 letniej Oli:


Polecam całym sercem. Nie ma drugiego takiego miejsca w Lublinie, gdzie zabawa i nauka szły by ze sobą w parze podczas na przykład zabawy urodzinowej. Moja córka do tej pory wspomina wybuchy wulkanu i bańki, które robili w mini laboratorium chemicznym. Z tego, co można dowiedzieć się na stronie internetowej, to wybór zajęć jest przeróżny i nawet dzieci szkolne znajdą coś dla siebie.


Mam jeszcze jedną rzecz do pokazania:


Kupiłam sobie tunelik do pędzenia tych wszystkich roślin, których nasiona prezentowałam ostatnio.
Fajny, co? :)