Translate

wtorek, 29 maja 2012

Zakładka "chinka"

Już raz haftowałam ten wzór na supergęstym materiale. Obiecywałam sobie, że nigdy więcej, ale na prośbę koleżanki zrobiłam jeszcze jedną:








Uff. Gotowe!


Tutaj szykuję się do haftowania na sal Minihafciki. 

7 komentarzy:

  1. Aniu jesteś wielka !!!! ta zakładka to cudo !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna zakładka, odziubdziałaś się, że hoho

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, podziwiam Cię za te małe formy, ileż to trzeba cierpliwości żeby tak ładnie wyszło :) Chinka jest świetna, nie dziwię się, że tak się podoba, że zrobiłaś powtórkę :) I coś mi się wydaje, że to nie jest ostatnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Dziewczyny. Cyga - masz rację, to nie haft, to dziubdzianie :)
    AgaSi, nie strasz, że będę jeszcze przez to przechodzić... chociaż efekt końcowy i mnie przypada do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przecudo! Ale miałaś dziubania, podziwiam i gratuluje.

    OdpowiedzUsuń
  6. W rzeczywistosci o wiele piekniejsza jest :) i tyle dziubania :P

    OdpowiedzUsuń
  7. ooooh piękneeeeee uwiellllbiam

    OdpowiedzUsuń