Translate

sobota, 17 grudnia 2011

Wolny wieczór

Dzieci dziś wyjątkowo szybko i wcześnie poszły spać, więc nie będę zmywać w kuchni (żeby ich oczywiście nie obudzić ;) ) tylko zajmę się swoim hobby.
Najpierw otworzę szkatułę:

Zakupione w Lidlu pudełko na herbaty służy mi do przechowywania mulin. Robi się w nim niestety coraz ciaśniej. Mogłam wziąć dwie sztuki.


Muszę wybrać coś stonowanego, bo będę robiła zakładki do książek dla Teścia. Jak zobaczyłam, że używa do tego celu chusteczek higienicznych od razu nasunął mi się pomysł na świąteczny upominek. Ola wie o tym zamyśle i martwi mnie, czy utrzyma tajemnicę.




Tutaj baza pod zakładki - ten zielony pasek.
Taśma w lnianym kolorze posłuży czerwonemu haftowi z małą Chinką.






Żeby mi nie zaschło w gardle.
Do dzieła!

1 komentarz:

  1. Mam nadzieję, że nic nie zakłóciło Twojego spokoju tego wieczoru i już nie mogę się doczekać efektu :)

    OdpowiedzUsuń