Wspominałam wcześniej, że podjęłam próbę zrobienia czegoś na szydełku. W zasadzie nie ma się czym chwalić, ale zamieszczę, chociażby, żeby za jakiś czas porównać, czy robię postępy.
Etui na telefon:
Będę jeszcze musiała poćwiczyć to szydełkowanie :)
A poniżej... Naciągnęłam Mamę na kupno kilku książek z wzorami szydełkowymi i na druty. Tą akurat pożyczyłam i póki co, to oglądam:
A w środku:
"Żółty jesienny liść
Tyle mi opowiedział,
Dałaś mi go bez słów,
jednak on dobrze wiedział. "
Tyle mi opowiedział,
Dałaś mi go bez słów,
jednak on dobrze wiedział. "
segregator bardzo fajny-tez rozkrecalam sie szydelkowo na ochraniaczach komurkowych,a popelnilam juz kilka wiekszyxh dziel-zycze powodzenia. ksiazka wyglada bosko!
OdpowiedzUsuńOla od razu pozna, który segregator jet jej, super pomysł :)
OdpowiedzUsuńTo kiedy zaczynasz dzierganie jesiennych liści?