Translate
wtorek, 16 października 2012
czwartek, 11 października 2012
Minihafciki - czarny kot
Nie udało mi się wykończyć czarnego drania w terminie, ale wcale on taki mini nie jest a rozporządzenie o wydłużeniu doby o kilka godzin jeszcze nie weszło w życie.
Może ja zrobię z tego haftu igielnik? Albo okładkę na mały notes... Zobaczę jeszcze.
Chwilę temu:
Wczoraj były imieniny Daniela. Machnęłam kartkę z życzeniami:
Muszę już coś myśleć nad "Barbarą", mam pewien zaczyn w głowie, ale trzeba mierzyć zamiary na siły. Pawełek ma ciągle katar i przebijający się ząb, jak nie jeden to drugi - nie idzie mi funkcjonować normalnie.
Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze kochane komentarze i odwiedziny :) CMOKI!
Może ja zrobię z tego haftu igielnik? Albo okładkę na mały notes... Zobaczę jeszcze.
Chwilę temu:
Wczoraj były imieniny Daniela. Machnęłam kartkę z życzeniami:
Muszę już coś myśleć nad "Barbarą", mam pewien zaczyn w głowie, ale trzeba mierzyć zamiary na siły. Pawełek ma ciągle katar i przebijający się ząb, jak nie jeden to drugi - nie idzie mi funkcjonować normalnie.
Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze kochane komentarze i odwiedziny :) CMOKI!
poniedziałek, 8 października 2012
Pierniczkowy SAL - pierwsze krzyżyki
Przygotowania do "pieczenia ciastka":
Wymiętoszone to wszystko, ale przed małymi rączkami Pawełka nic się nie uchowa. Nie mam jeszcze małych guziczków, ale najważniejsze i najbardziej czasochłonne jest haftowanie. Ostateczny szyk to będzie czysta formalność.
Jakiś czas później:
Haftuję na lnie (już tradycyjnie) a czerwony element sweterka robię z metalizowanej muliny DMC Jewell Effect. Trochę glamouru ciastkowi nie zaszkodzi :)
Chciałabym też pochwalić się Wam, jakie wspaniałe podarki otrzymałam od Cecylii - poprosiłam ją o wzorek haftu, a tu proszę - cała paczka:
Serduszko to cały pakiet łącznie z muliną i igłą, a wzory domków są przecudowne
DZIĘKUJĘ SERDECZNIE!
Wymiętoszone to wszystko, ale przed małymi rączkami Pawełka nic się nie uchowa. Nie mam jeszcze małych guziczków, ale najważniejsze i najbardziej czasochłonne jest haftowanie. Ostateczny szyk to będzie czysta formalność.
Jakiś czas później:
Haftuję na lnie (już tradycyjnie) a czerwony element sweterka robię z metalizowanej muliny DMC Jewell Effect. Trochę glamouru ciastkowi nie zaszkodzi :)
Chciałabym też pochwalić się Wam, jakie wspaniałe podarki otrzymałam od Cecylii - poprosiłam ją o wzorek haftu, a tu proszę - cała paczka:
Serduszko to cały pakiet łącznie z muliną i igłą, a wzory domków są przecudowne
DZIĘKUJĘ SERDECZNIE!
Subskrybuj:
Posty (Atom)